28 sierpnia 2010

3.Udka w Coca-Coli? Why not! :)

Po trudnych i zapewnie z przydługimi wstępami przepisach, nadszedł czas by przedstawić coś faktycznie jednogarnkowego i prostego. Na "domówki" jak znalazł !

Sponsorem dzisiejszego przepisu jest Chińska Republika chyba Ludowa jeszcze i gastryczny koncern : Coca-Cola. Oraz pomniejsze firmy.. :)

Danie dzisiejsze jest wybitnie azjatyckie - udka kurczaczkowe gotowane w coca-coli i sosie sojowym.
Potrawę tą - jakże aromatyczną, spożyłem pierwszy raz u mnie w domu, kilka lat wcześniej. Swego czasu pracowałem z dwoma dziewczynami z Chin - imion nie pomne, tak jak ich wyglądu, gdyż wstyd się przyznać ale nie rozróżniałem tych dziewuch. Prawdopodobnie spotykając je na ulicy w życiu ich bym nie poznał. No taki mam urok.
W każdym bądź razie kiedyś padła propozycja wspólnej degustacji win europejskich (heh-a po co mam po imieniu nazywać międzynarodową imprezę) i w międzyczasie przyplątała się idea zakosztowania kilku "domowych" przepisów wyżej rzeczonych dziewczyn.
Jako że pochodziły z dwóch odległych rejonów tego przepastnego kraju - miałem radochę popróbować ich naprawdę rodzinnych i domowych dań - straszliwie różniących się od siebie. Jednym z nich były właśnie udka w znanym wszystkim płynie gotowane. Z opowiadań autorki tego dania wynikało, iż takie danie - tzn udka, lub skrzydełka gotowane w coca coli, jadają mniej więcej na zasadzie naszego polskiego niedzielnego rosołu lub pieczonego kurczaka. Chińczycy to maja fantazje :]

Do sporządzenia tego łamiącego wszelkie logiczne zasady obowiązujące w naszej kuchni DANIA potrzebujemy:

- 8 udek, pałkami zwanymi (na zdjęciu zobaczycie o co mi chodzi)
- ok 2 litrów coca-coli - i to musi być coca-cola a nie hoop-cola, hellena-cola czy inna pepsi
- ciemny sos sojowy w ilości ok 250ml
- cytrynę cytrynową o powabnym spojrzeniu i mięsistym ciałku
- 3-4 ząbunie czosnuniu
- łolej jakiś
- wodę z kranu cieknącą

-gar duży i przepastny a nie dziurawy
-naczyń jakowyś do zapieczenia

1. Udka. Udka nieżywe być muszą. Żywe udka sprawiają kłopoty techniczne uciekaniem swym i zadziornością, tak więc o nieżywość udek się uprasza.
Udka mogą być z powodzeniem zastąpione skrzydełkami,ale że dziś mamy odcinek "na bogato" to gościom mniej obgryzania a więcej mięsiwa zapodamy.
Udka należy z piór doczyścić i inne niedoskonałości usunąć, gdyż pierzem zabłąkanym zadławić gościa możemy. A goście to jak wiadomo wredne istoty i jeszcze by na jakiś dyskomfort z tego powodu narzekały.

Na ilustracyji poniżej udka zabite,oskubane i nieżywe jak jasna cholera! :


23 sierpnia 2010

2. Prawdopodobnie "Boeuf Strogonow"




WSTĘP

Następna potrawa niech będzie elegią dla odchodzących w niepamięć ,w tym momencie właśnie, brakach w umiejętnościach kucharskich! Za kulinarną wolność Naszą i Waszą!! :]
Jest to potrawa na której regularnie "przejeżdżają się" się kuchciki,kucharze,kucharzyny ... potrawa zacna, w swym prostym i skutecznym smaku aż niesamowita - sławny Boeuf Strogonow!.
Wiem wiem - miało być  prosto i nieskomplikowanie... -  jednak pomyślałem sobie, że warto pokazać iż dania z przyklejoną łatką "trudne.kolosalnie trudne. w zasadzie nie do wykonania" - nie zawsze takie są. Odczarujmy zatem to jedzonko.. a odczarowywanie zacznijmy od historii. Bo ciekawa.

Zacznijmy od samej nazwy , bo wstępuje kilkanaście co najmniej odmian - poczynając od właściwego Boeuf poprzez Beauf a kończywszy na Beef. Jako że autor tego dania był francuzem (i to jakim francuzem!!) pozostawmy Boeuf i tego się trzymajmy nie siejąc wiochy dookoła :) Co do drugiego członu tej nazwy to jedynym do przyjęcia rozwiązaniem jest "Strogonow" -dlaczego? Po pierwsze wersja Stroganow prawdopodobnie wzięła się od polskiego zapisu fonetycznego nazwiska tego zacnego rosyjskiego rodu. W pisowni rosyjskiej stoi jak byk: Strogonow. Nie Stroganow, czy też Strogonoff - czy inne wariacje. Po drugie zaś wielce prawdopodobne jest iż danie to nazwę wzięło od wpływowego rodu rosyjskich dworzan (i nie tylko) mocno związanych z carem Aleksandrem I.
I mimo że w przyjmuje się za poprawne obie wersje : Boeuf Stogonow i Boeuf StrogAnow , ja zdecydowanie będę upierał się przy zasadnej historycznie nazwie:
Boeuf Strogonow.